Skąd się biorą wazony

Versión española         English version

Po namalowaniu Jaszczurki postanowiłam iść za ciosem i namalować coś jeszcze. I namalowałam. Na drugi dzień powstał rysunek (też na moim własnym ciele), który już na koniec ochrzciłam mianem Wazon… właściwie nie do końca wiem, jaki wazon mogłam mieć na myśli, ale nazwa się przyjęła.

Na początku założenie było nieco inne. Chciałam, żeby dzięki domalowanym zmarszczkom twarz wyglądała na starą i zmęczoną, ale na pewnym etapie stwierdziłam, że to nie idzie w tym kierunku, w którym chciałam:

Waz 1_600b    Waz 2_600b

Po krótkich chwilach frustracji stwierdziłam, że wykorzystam niebieską farbę w inny sposób. Zamalowałam „zmarszczki”, pomalowałam większą część ciała i zaczęłam domalowywać żółte wzory:

Waz 3_600  Waz 4_600b

Na koniec, dla dopełnienia efektu pomalowałam rzęsy na żółto i tak właśnie powstał Wazon.

Waz 5_600b  Waz 6_600b

Waz 7_600b

<< POPRZEDNI POST                                                                            NASTĘPNY POST >>

STRONA GŁÓWNA  

Dodaj komentarz